
Przysięga ślubna składana w kościele to jedna z najpiękniejszych chwil. Jest to także moment, którego najbardziej obawia się para młoda. Chwila, gdy ksiądz zaprasza do siebie i przykłada mikrofon do ust sprawia, że serce zaczyna walić jak młot, a emocje sięgają zenitu. Spokojnie, jest to naturalna reakcja, stres przed pomyłką przy wszystkich zgromadzonych paraliżuje wiele osób. Nie przejmujcie się, gdy dojdzie do pomyłki, nie każdy potrafi sobie poradzić z olbrzymim stresem.
Jeśli boicie się tej chwili, warto poćwiczyć w domu i nauczyć się wszystkich słów na pamięć. Z pewnością doda wam to pewności siebie w kościele. Słowa wypowiadane podczas uroczystości zaślubin mają olbrzymie znaczenie, nawet jeśli jesteście pewni siebie dobrze jest spróbować w domu, aby wypowiadając je nie zadrżał wam głos. Przekonacie się, że nawet w ciszy i spokoju trudno powstrzymać emocje.
TEKST PRZYSIĘGI ŚLUBNEJ WYPOWIADANY W KOŚCIELE
Zaczyna pan młody:
Ja “imię Pana Młodego” biorę Ciebie “imię Panny Młodej” za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.”
Następnie kolej na pannę młodą:
Ja “imię Panny Młodej” biorę Ciebie “imię Pana Młodego” za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.
Następuje wymiana obrączek (ksiądz zawsze wszystko podpowiada)
Zaczyna pan młody:
“imię Panny Młodej” przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Następnie kolej na pannę młodą:
“imię Panny Młodej” przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Pamiętajcie żeby nie wykonywać odruchowo znaku krzyża po wypowiedzeniu tych kończących słów.