Małe przyjęcie weselne wcale nie musi oznaczać, że będzie gorsze od tego wielkiego, gdzie liczba gości przekracza 100 czy nawet 200 osób. Zamierzamy przekonać was, iż skromna uroczystość pozwala osiągnąć wymarzony efekt, nawet przy minimalnym budżecie.
Małe uroczystości planowane są nie tylko ze względu na ograniczony budżet, są osoby które nie lubią hucznych zabaw i zdecydowanie lepiej czują się wśród rodziny i najbliższych znajomych. W Polsce wesele kojarzy się zawsze z przepychem, masą stołów, głośnej muzyki, tańcami oraz całą masą potraw. Para młoda staje się w pewnym momencie niewidoczna, wszyscy piją, bawią się i szaleją! Często zamiast cieszyć się tym wyjątkowym dniem, nowożeńcy starają się za wszelką cenę zapanować organizacyjnie nad całą imprezą. Poświęcają każdemu wolną chwilę, rozmawiają, pilnują by potrawy podawane były w odpowiednim czasie, kapela grała zgodnie z ustaleniami, a wódka zawsze była zimna. Czy jednak tak powinno wyglądać każde wesele?
Co z tradycją?
Powoli z zachodu dochodzą do nas zmiany, biała suknia przestaje być jedyną dostępną w salonach. Do wyboru mamy całą gamę papeterii, dostępną w różnych kolorach i wzorach. A tort weselny przyjmuje dowolne kształty. Współczesne wesele może przybrać dowolną stylizację, dekoracje bywają dosłownie jak z bajki, para młoda ma nieograniczony wybór i tylko od nich zależy na co się zdecydują. Dzięki temu ten wyjątkowy dzień może być dosłownie tak jak go sobie wymarzyli. Zupełnie na luzie i bez strachu gonimy zachód, przesuwając wszystkie granice coraz dalej i dalej. Jedną ze znaczących zmian jest porzucenie organizacji wielkiego i hucznego wesela na rzecz spokojnego i małego przyjęcia.
Małe wesele?! jak to?
Od dawna drzemie w nas wszystkich przekonanie “Więcej znaczy lepiej”, czy to jednak faktycznie jest prawda? Nie ma co ukrywać, że każdemu zależy by jak najlepiej pokazać się przed rodziną i znajomymi, rezerwujemy więc drogie sale weselne z kilkuletnim wyprzedzeniem, rozsyłamy zaproszenia do osób, które ledwo znamy. Ale chwila, czy na pewno to para młoda jest głównym organizatorem? czy przypadkiem rodzice nie przejmują kontroli, chcąc realizować własne wizje wymarzonego ślubu i wesela. Tak, tak, zaczyna się wyścig o jak najlepsze wrażenie, na bok idzie dobro pary młodej, która staje się niewolnikiem własnej imprezy. Zmęczeni długim i stresującym planowaniem ślubu i wesela, mamy w końcu już tylko jedno marzenie, przebrnąć do końca. Zamiast cieszyć się tym cudownym dniem, para młoda pragnie tylko, by każdy był zadowolony i szczęśliwy, nie ma to jednak nic wspólnego z romantyzmem i szczęściem.
Dlaczego więc zdziwienie, że coraz więcej osób rezygnuje z tradycyjnego wesela na rzecz czegoś zupełnie innego. Najprościej jest porzucić marzenia o wielkim i hucznym przyjęciu, decydując się na uroczystość w znacznie mniejszym gronie. Czy to świadczy o mniejszym uczuciu nowożeńców? absolutnie! nie ma to nic wspólnego z ich miłością. Jeśli taka jest ich decyzja należy ją uszanować, będąc na małym weselu przekonacie się, że nie ustępuje ono w żadnym stopniu większemu. Każdy bowiem lubi coś innego, oczywiście są osoby, które nie wyobrażają sobie przyjęcia gdzie będzie 20-30 osób, nie da się jednak dogodzić każdemu. W tym wypadku liczy się dobro pary młodej.
Plusy małego wesela
Atrakcyjność małego wesela nie jest widoczna na “pierwszy rzut oka”. Jeśli chodzi o parę młodą i gości, to widać wyraźnie mniejszy stres i luźniejszą atmosferę. Widać wyraźnie brak zmęczenia długimi i ciężkimi przygotowaniami. Nie ma się czego wstydzić i ukrywać, dla większości osób wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych jest nie do zrealizowania i jedynym rozwiązaniem jest bardzo niechciana pożyczka. Organizując duże wesele, gdzie pojawi się ponad 100 osób, bardzo często para młoda przyjmuje pomoc od rodziny. Wiąże się to często z utratą niezależności podczas organizacji.
Jakie są jeszcze korzyści małego przyjęcia? para młoda ma znacznie więcej czasu na spokojną rozmowę z każdym zaproszonym gościem. Chwile na szalone tańce, spokojne delektowanie się potrawami, czy nawet zwykły odpoczynek, bez stresu i nerwów że co coś jest nie tak.
Organizacja takiej imprezy jest dużo łatwiejsza, szybciej znajdziesz mniejsze sale weselne, jest ich także dużo więcej. Klimatyczne dwory czy pałace, często nie mogą pomieścić więcej niż 40 osób, czekają tylko na takie imprezy jak wasza.
Dekoracja małej sali jest znacznie prostsza, bardzo szybko można udekorować ją pięknymi kwiatami i ozdobami, bez pomocy profesjonalistów. Łatwiej wybrać także menu ze względu na mniejszą ilość gustów.
Największą jednak zaletą małego wesela jest ciepła atmosfera, zapraszamy tam bowiem najbliższe osoby, które dobrze znamy i z którymi dobrze się czujemy. Nie pojawią się tutaj bowiem osoby, z dalszych stron, których nawet nie znamy. Będą tu tylko i wyłącznie Ci, na których wam naprawdę zależy, bez których trudno sobie wyobrazić ten cudowny dzień.
A co z tradycją?
Na pewno w głowach zachodzą czarne myśli “co powiedzą inni, jak zareaguje rodzina?” Nikt nie chce zostać buntownikiem. Niestety jeszcze raz należy podkreślić, że wesele jest dla pary młodej, to oni powinni być szczęśliwi w tym dniu i to od nich zależy jak chcą spędzić ten magiczny dzień. Moda na małe wesela zawitała już do nas jakiś czas temu, nie jest niczym nowym. Zastanówcie się, czy będziecie mieli za złe waszym znajomym jeśli zdecydują się na taką właśnie organizację? Małe wesele to nie żadna rewolucja, a jedynie alternatywa, nie odbiegająca od tradycji, dlatego przed planowaniem własnego ślubu dobrze zastanówcie się, co będzie dla was najlepszym rozwiązaniem.
nie wyobrażam sobie wesela na 20 osób w domu, czy w restauracji. Wesele musi być huczne!
Popieram
Byłam na małym, domowym przyjęciu i zdecydowanie najmilej wspominam spośród wszystkich, na których miałam okazję być do tej pory. Domowa atmosfera, plus rzeczywiście wyłącznie osoby nam bliskie – dla mnie tak wygląda wesele idealne